środa, 27 kwietnia 2022

Kwietniowe zakupy!

Witajcie! Wiem, że już po Wielkanocy, ale w Wielkanoc dostałam od mamy i taty kilka pieniędzy. No i zaczęłam zamawiać co chciała bym mieć za nie. Za pieniądze mamy kupiłam sobie tabliczkę kredowo-magnetyczną edukacyjną dla dzieci z magnesami, które są z bajki Peppa Pig (Świnka Peppa), małego chłopca z pieskiem i kena z brodą. A za pieniądze od taty kupiłam sobie kena z długimi włosami, trzy maskotki i kredki akwarelowe. No, a piszę teraz, bo dopiero teraz wszystko doszło. Z jednym zamówieniem był problem, bo pan z której firmy kupiłam sobie tabliczkę Peppę, wysłał mi nie to co zamówiłam i musiał mi wysłać mi znowu, a tamto po prostu nie odebrałam z paczkomatu. Ale wreszcie doszło i jestem z niej zadowolona. A tabliczkę można postawić lub położyć. Pisać z obu stron. Jedna strona to biała tabliczka magnetyczna na te magnesy Peppy, a druga to kredowa tabliczka. Mam tyle kenów ile trzeba. Każda lalka ma swojego faceta. Teraz każda rodzinka jest w komplecie. Zrobię od nowa drzewo genealogiczne. A jeśli chodzi o maskotki, to kupiłam je na olx. Mimo, że są używane to są bardzo zadbane. I wszystkie są z metką Kinder, czyli każda musiała być jako maskotka dodatkowa w Kinder. Fajnie i wszystkie mi się podobają. Jeden to niebieski królik, drugi to lisek, a trzeci to bóbr. Poniżej teraz podaje wam zdjęcia moich zakupów, które zrobiłam za pieniądze, które dostałam od rodziców na Wielkanoc.

Metki maskotek które kupiłam
A to maskotki o których pisałam
Zamknięte pudełko
z kredkami akwarelowymi
Otwarte pudełko 
z kredkami akwarelowymi
Same kredki akwarelowe 
plus pędzelek
Ken z długimi
włosami
Ken
z brodą
Mały chłopiec
z pieskiem
Tabliczka kredowa (Świnka Peppa)
jak leży
Tabliczka kredowa (Świnka Peppa)
jak stoi

Tabliczka magnetyczna-biała (Świnka Peppa)
jak leży
Tabliczka magnetyczna-biała (Świnka Peppa)
jak stoi



To co jest w środku pudełka drewnianego,
czyli tabliczki Peppy
































































Fajne kupiłam sobie prezenty, jako niby od rodziców. Mi się wszystko podoba. Są super! Na tabliczce zrobiłam kilka fajnych obrazków. Zrobiłam im zdjęcia na pamiątkę. Następnie rysowałam czy malowałam kredkami akwarelowymi i też zrobiłam kilka fajnych obrazków. Im też zrobiłam zdjęcia. Są one poniżej.

Napis, jaki zrobiłam
dla mamy
Ten rysunek też
zrobiłam dla mamy
A tej obrazek zrobiłam z magnesami
a sam rysunek był na książeczce jako przykład
Ten zrobiłam tylko z magnesami
i sama go wymyśliłam
Ten też zrobiłam tylko z magnesami
i sama go wymyśliłam jak poprzedni
A ten zrobiłam z magnesami i 
pisakami z innej tablicy białej,
a obrazek był jako przykład w książeczce
To zrobiłam kredkami akwarelowymi 
dla mamy

A tu akwarelowymi kredkami
zrobiłam moją ulubioną maskotkę
tego niebieskiego królika
A tu kredkami akwarelowymi 
zrobiłam obrazek na całą kartkę.





















































I to wszystkie rysunki i obrazki, jakie zrobiłam z nowych rzeczy. Poza tym kupiłam sobie też trzy gazetki z dodatkami. Dwie były o Bingu, a jedna o Peppie. W jednej gazetce Binga były dodatki do zabawy w lekarza plus naklejki, w drugiej plac zabaw z figurkami, a w gazetce Peppy była nocna lampka i też naklejki. W tym samym czasie tata mi wydrukował kolorowanki o Super Wings o które prosiłam i znalazłam w internecie Przysłał mi też notatniki z swojej firmy. Poniżej jak zwykle macie zdjęcia.

kolorowanki wydrukowane przez
mojego tatę i notesiki jego firmy "Etykat"
Gazetka Peppy
plus dodatki
Gazetka Binga plus dodatki
I jeszcze jedna gazetka Binga oraz dodatki


W tym czasie jak czekałam na moje paczki z różnych sklepów internetowych, to byłam w McDonald's-cie i zdobyłam nowe dwie książeczki. Teraz mam aż cztery książeczki z McDonald's, poniżej macie zdjęcia wszystkich jakie teraz mam.

Nowa książeczka z McDonald's
Środek tek nowej książeczki
Druga nowa książeczka z McDonald's
Środek tej nowej(drugiej)
Stara książeczka z MacDonald's
I jej środek
I jeszcze jedna stara książeczka z McDonald's
No i jej środek


Fajne one są. Lubię te książeczki z McDonald's. A tak poza tym w tym czasie jak czekałam na moje paczki zrobiłam wreszcie stajnię dla konia. Nie mogłam nigdzie znaleźć takiej jaką bym chciała, więc sama zrobiłam z pudełka i innych rzeczy jakie znalazłam w domu. Macie zdjęcia tej stajni poniżej.

Z przodu z otwierającymi się
drzwiczkami
Stajnia trochę z góry i też
drzwiczki są otwarte i
tu widać siano
Z przodu bez otwieranych
drzwiczek
Półka z miskami na jedzenie i wodę dla konia
Z tej strony widać napis i rysunek, jaki zrobiłam
na stajni, a napisane jest "Kucyk"
A z tej strony stajni napisałam "Pony" i
zrobiłam inny rysunek










































Stajnia fajna, a jak się przy niej namęczyłam. Moja mama musiała mi pomóc przy robieniu tego. To największa praca plastyczna jaką do tej pory zrobiłam. Mam nadzieję że i wam się ona podoba. No i to by było na tyle. To do następnego wpisu. Papatki!


BONUS (lampka Peppy jak świeci w nocy):



Nastrój: Bardzo Dobry!


Komentujcie.....

Brak komentarzy: