piątek, 1 maja 2020

Pomogłam bezdomnemu psu!😄🐶🐾

Witajcie! Wiem pisałam dzisiaj w nocy, ale jest jedna rzecz, o którym muszę wam napisać. A jest o fajnym piesku i o tym, jak szukaliśmy mu domu. Wczoraj pojechałyśmy do Pułtuska żeby zrobić badania krwi. Wtedy jak wychodziłyśmy to przed szpitalem bąkała się sunia. Miała obrożę więc myślałyśmy, że ktoś ją zgubił, ale pytałyśmy i nikt nie wie i nie zna tej suni. Spotkałyśmy fajnego pana, który też jest takim samym psiarzem jak my. On ma dwa psy i są to same same przybłędy. Umówiłyśmy się, że jak ktoś się nie zgłosi to on weźmie bez problemu. Pytałyśmy i nikt nie zgubił psa w Pułtusku. Dlatego wzięłyśmy go do domu. Umyłam ją i wyczesałam. Okazało się, że to sunia i miała kiedyś szczenięta. Jest trochę jeszcze przerażona, ale już się macha ogonem i chodzi po domu. Nikt się nie zgłosił, a nasza sunia jej nie akceptuje, więc pan jutro ją weźmie do siebie. A to dlatego żeby psina się do nas nie przywiązała. To bardzo dobry pomysł. Nie będzie tak się tresować. I sunia będzie miała bardzo dobry domek i już nie będzie nigdy porzucona. Ale się cieszę, że jej pomogłam. Nienawidzę ludzi, którzy porzucają psy. Powinno się im ręce i nogi ucinać. A zdjęcia tej psiny zachowam na pamiątkę. Mama mówi, że możemy, bo to też jakiś epizod w naszym życiu. I ma rację. Fajna sunia. Spokojna i nawet nie ciągnie na smyczy. Bardzo ładna jest ta sunia. Na razie nazwałyśmy ją Sonia, ale w nowym stałym domu już dostanie swoje nowe stałe imię. Też na pewno ładne. Lubi być głaskana i lizać po twarzy. Co jeszcze mam wam napisać? Hmm.... Tak to tyle. Miłego dnia, a raczej popołudnia. Wiem, że się nudzicie już w tych czterech ścianach, ale siedźcie w domach i uważajcie na siebie. Papatki!😉🐕🐾

Nastrój: Zajebisto Dobry!😊🐶

2 komentarze:

TopMix pisze...

To super że przygarnełaś tego pieska.Też nie mogę pojąć niektórzy mogą porzucić psa czy kota. Ciapka też porzucili jacyś ludzie i przygarneliśmy go.Od tych ośmiu mieszka u nas

Arisa85 pisze...

Ale jutro jedzie do nowego domu już na stałe.